czwartek, 6 grudnia 2012

Do telewizji poszedł na piechotę



Jeden z najsławniejszych polskich komentatorów sportowych, dziennikarz, a także absolwent szkoły teatralnej. Kiedyś, gdy o niego zapytano, padła odpowiedź: „Wszyscy tutaj są babiarze, tylko jeden od urodzenia”. 



28 listopada Przemysław Babiarz był gościem spotkań z kulturą! Po spotkaniu pan Przemek został otoczony wianuszkiem bezdomnych. Nikt nie został pominięty – każdy mógł przez chwilę porozmawiać z gościem.

Nasi bezdomni podopieczni zostali zasypani masą ciekawych historii i anegdotek o sporcie, pracy komentatora, wpadkach w pracy itp. Pan Przemek zaprezentował nawet sześć łyżwiarskich skoków!
Wszystkich zaskoczyło porównanie świętych do… Sportowców. A przecież oni także dążą do celu, pokonując wiele przeszkód i własnych słabości!



Bezdomni mogli poznać pana Przemka od innej strony – posłuchać o jego życiowej drodze, dowiedzieć się, że to rodzina wysłała go na przesłuchanie do telewizji, a z dworca na ulicę Woronicza dzisiejszy słynny komentator poszedł na piechotę. „Im dłużej się wspólnie przebywa, tym bardziej bariera się zmniejsza. Różnice wynikające z pracy, ze statusu materialnego opadają.” – powiedział gość po spotkaniu.