Życie to sinusoida. Widocznie czasem musi popadać, żeby znów wzeszło Słońce. „Warto czasem złapać bliznę, od życia/ By unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem‟.
Dominik wybrał własną drogę. Na szczęście wie, że ma dokąd wracać. Pozostajemy w kontakcie. Z niepewnością, ale i nadzieją, że tym razem uda się uwolnić od tego, co zniewala i uniemożliwia budowanie życia na nowo.
p.s. W imieniu własnym i Dominika, proszę o modlitwę, przed nim trudna walka o siebie.
Dominik wybrał własną drogę. Na szczęście wie, że ma dokąd wracać. Pozostajemy w kontakcie. Z niepewnością, ale i nadzieją, że tym razem uda się uwolnić od tego, co zniewala i uniemożliwia budowanie życia na nowo.
p.s. W imieniu własnym i Dominika, proszę o modlitwę, przed nim trudna walka o siebie.
K.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz