sobota, 17 grudnia 2011

Szkolenie z zakresu pierwszej pomocy dla osób bezdomnych - 2 edycja

17 grudnia w ramach naszej wspólnej akcji "Apteczka dla bezdomnego" zorganizowaliśmy w Jadłodajni szkolenie z pierwszej pomocy dla osób bezdomnych. W ramach wolontariatu pracowniczego, szkolenie poprowadził ratownik medyczny i trener z firmy szkoleniowej Emermed.

W szkoleniu uczestniczyło ok 30 osób, w tym ponad dwudziestu bezdomnych. Zaprosiliśmy także kilka osób z Towarzystwa Charytatywnego im Ojca Pio. Panie zaraz po zakończeniu prac związanych z wydawaniem posiłku w Jadłodajni, dołączyły do grona słuchaczy. Było też kilku wolontariuszy wspierający działania naszej Fundacji.

Szkolenie zostało podzielone na dwie części. Pierwszą teoretyczną - z mała pogadanką zawierającą m.in zagadnienia związane z profilaktyką, bezpieczeństwem i unikaniem ryzykownych zachowań. Do tego trener dodał podstawy pierwszej pomocy oraz wytłumaczył, jak skutecznie poradzić sobie w najczęściej występujących w tym środowisku zdarzeniach.

Po małej przerwie na kawę i ciastka, odbyła się część praktyczna z ćwiczeniem na szkoleniowym fantomie oraz całkiem żywym ochotniku - Michale, zwanym w Jadłodajni z niewiadomych przyczyn "Zwierzakiem". Poniżej mała fotorelacja z tego spotkania.

 Na początku obyła się krótka pogadanka wprowadzająca. 

Później ratownik wyjaśniał podstawy pierwszej pomocy. Mówił jak zachowywać się w różnych sytuacjach zagrażających życiu i o tym, żeby zawsze pamiętać o wezwaniu karetki pogotowia, gdy doszło do jakiegoś niebezpiecznego zdarzenia. Najlepsza bowiem pierwsza pomoc nie pomoże, jeżeli zapomnimy wezwać zespół ratowników.

Uczestnicy chętnie słuchali gdyż trener omawiał sytuacje, które faktycznie ich dotyczą.  Na sali obecni byli wolontariusze związani z Jadłodajnią,

oraz osoby bezdomne.

Taki prosty myk na to, jak poradzić sobie ze złamaną ręką.

Bezdomni patrzyli, słuchali...

 i uczyli się podstawowych zasad pierwszej pomocy, np.: jak poradzić sobie z atakiem padaczki.

 Omówienie kiedy należy zastosować pozycję boczną...

 i zasada działania.
Bezdomni w przerwie otrzymali mały poczęstunek. Najbardziej zawsze liczą na ciepłą kawę. Im mocniejsza tym lepsza!

 Po chwili przerwy, rozpoczęły się zajęcia praktyczne.

 Udrożnienie dróg oddechowych...

 ... i ułożenie w pozycji bocznej. W akcji ochotnik, którego długo nie trzeba było namawiać do pozoracji - Michał "Zwierzak".

Następnie można było sprawdzić się w ćwiczeniu na fantomie. Na "Little Anne" ćwiczy "wysoka Ania". W ten sposób przetarła szlak dla bezdomnych uczestników szkolenia. Na początku - nie za bardzo chcieli bowiem wychylać się z szeregu, ale po chwili...

o wiele śmielej ratowaliśmy Janka...

 ratowaliśmy Krzyśka...

 ratowaliśmy Kryśkę...

Trener zwracał uwagę na poprawne układanie rąk i własnego ciała - tak, aby jak najmniej się męczyć. Przy resuscytacji jest to bardzo ważne, gdyż powinno się ją prowadzić aż do przyjazdu karetki i przekazania poszkodowanego zespołowi wykwalifikowanych ratowników. Karetka może przyjechać przecież za 5 minut ale i za pół godziny - jeżeli wystąpią jakieś problemy np. ze znalezieniem miejsca danego zdarzenia. 

Chętnych do ćwiczenia później już nie brakowało....  trzeba było przełamać tylko pierwsze lody!

Ćwiczyły także nasze wolontariuszki. One przecież każdego dnia pracując z bezdomnymi muszą odnajdywać się w różnych sytuacjach. Wiedza z pierwszej pomocy jest więc dla nich na wagę "złotej godziny"!

 No i na koniec uratowaliśmy także Zbyszka!!!!

Czy się podobało? Dostaliśmy również zapewnienie od trenera, że chętnie się jeszcze z nami spotka. W imieniu wszystkich uczestników, Serdecznie Dziękujemy za pomoc i poświęcony nam czas!!! Do zobaczenia więc na następnym szkoleniu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz